Kategorie
Moje przepisy

Przepis na co? A sami sobie sprawdźcie.

Dawno w tej kategorii nic nie było, ale ostatnio zrobiłam coś, co jest banalnie proste, a przy tym niezwykle popularne, szczególnie do hoddogów, burgerów i fastfoodów wszelkiej maści, ale okazuje się, że równie dobrze sprawdzi się do ziemniaków, makaronu czy pierogów – ruskich, z mięsem, szpinakiem itd.
Mowa o prażonej cebulce of course. Jak już wyżej napisałam – jest bardzo prosta w przygotowaniu, choć wymaga poświęcenia jej około pół godzinki.
Czego będziemy potrzebować, żeby taką cebulę sobie przyrządzić?
Kilka główek cebuli – może być biała, czerwona, cukrowa, lub czosnek cebula. Rozmyślnie nie piszę ile, wszak każdy robi według własnych potrzeb, podpowiem jednak, że warto zrobić jej więcej.
Najważniejsze już mamy i co dalej? Spytacie? Już wyjaśniam
Około 500ml oleju,
około czterech łyżek mąki pszennej – najlepiej typ 450 – tortowa, ale w żadnym wypadku nie krupczatka,
płaska łyżeczka soli.
To tyle ze składników, jednak musimy zaopatrzyć się w patelnię z grubym dnem i wysokim rantem, a także cedzak do wybierania gotowej cebulki i ręczniki papierowe.
Przygotowanie: cebulę kroimy w kostkę, nie musi być bardzo drobna wsypujemy do miski i dodajemy do niej mąkę, po czym suchymi dłońmi obtaczamy ją w tejże mące. W tym czasie na patelni rozgrzewamy olej i może to potrwać kilka minut, ja nawet wynalazłam sposób, jak po ślepemu sprawdzić stopień nagrzania, po prostu wrzuciłam mały kawałek cebuli – zaczęło skwierczeć, a ów kawałeczek wypłynął.
Kiedy już olej mamy dobrze rozgrzany, wrzucamy naszą cebulę, która całkowicie musi zanurzyć się w tłuszczu. Smażymy na średnim ogniu, często mieszając. I tak, moi Drodzy, jakieś dziesięć minut. Kiedy cebulka się zrumieni, płomień można zmniejszyć i nadal często mieszając smażymy, aż cebulka zrobi się brązowa, a jej konsystencja będzie bardziej chrupiąca i podobna do płatków Kornflakes. Cały proces może zająć około pół godziny. Początkowo też myślałam, że nie będę w stanie określić stopnia wysmażenia, ale nie było z tym większego problemu.
Następnie cedzakiem wybieramy z tłuszczu usmażoną cebulkę i układamy ją na ręcznikach papierowych, żeby osączyć ją z tłuszczu.
Tak przygotowaną cebulkę przesypujemy do wyparzonego słoika i solimy.
W zależności od wysmażenia możemy ją przechowywać w lodówce, gdy jest bardziej złocista i miękka, kiedy natomiast jest bardziej w konsystencji Kornflakes można ją przechowywać w szafce, szczelnie zamkniętą. W pierwszym wariancie zaleca się ją z użyć w ciągu dwóch, trzech tygodni, natomiast drugi pozwala na przechowywanie jej nawet do kilku miesięcy.

EltenLink